Na cmentarzu w trzech połączonych grobowcach w czasie II wojny światowej działała tajna drukarnia. Należała do ZWZ-AK i była dostarczona przez o. Maksymiliana Kolbego. Maszyny drukarskie pochodziły z Niepokalanowa z wydawnictwa ojców franciszkanów.
Obecnie jest tu nowy granitowy nagrobek, który zdobi pamiątkowa płyta, przypominająca o wojennych losach tego miejsca. Ufundował ją jeden z inicjatorów konspiracyjnego przedsięwzięcia Mieczysław Zawadzki.