Założony w 1792 r. był widownią wielu wydarzeń dziejowych. Niedaleko rozciągało się dawniej pole elekcyjne. W okresie insurekcji kościuszkowskiej teren cmentarza wszedł w skład systemu fortyfikacji stolicy. Twórcą tych fortyfikacji był dowódca korpusu inżynierów, pułkownik, a niebawem z rozkazu Kościuszki - generał Karol Józef Sierakowski, którego ciało zostało złożone na tym cmentarzu w 1820 r.
Prawdziwą katastrofą dla zabudowy cmentarnej były walki w czasie powstania listopadowego, stoczone późnym wieczorem 7 września 1831 r. tj. w końcowym etapie szturmu wojsk marszałka Paskiewicza na Warszawę, po zajęciu reduty Ordona i upadku szańców bronionych przez generała Józefa Longina Sowińskiego. Cmentarz, którego ceglany mur, zabudowania oraz okazalsze grobowce stanowiły naturalną warownie, przechodził parokrotnie z rąk do rąk. Spłonęły wówczas wszystkie zabudowania, zniszczono także wiele pomników.
Nigdy cmentarza nie wypełnił tak wielki tłum, jak w dniu 23 listopada 1925 r. podczas pogrzebu Stefana Żeromskiego. Cmentarz nie był w stanie pomieścić wszystkich uczestników uroczystości. Nad trumną spowitą narodowym sztandarem egzekwie żałobne odprawił ks. superintendent Władysław Semadeni, przemawiali Andrzej Strug i Wacław Sieroszewski. Mrok listopadowego wieczoru rozświetlały płonące pochodnie trzymane przez harcerzy. Trumnę złożono w katakumbach, a po dwóch latach przeniesiono uroczyście do grobowca.
Na płytach grobowych tego cmentarza znajdują się różnojęzyczne napisy świadczące, że spoczywają tu ludzie różnych narodowości i przekonań.
Odnośnik prowadzi do serwisu, którego pomysłodawcą jest Kolegium Kościelne Parafii Ewangelicko Reformowanej w Warszawie.